Wspomnienie z wakacji…
Coraz większymi krokami zbliża się do nas zima i przedświąteczna gorączka. Ale póki co, zanim wszędzie rozbłysną światełka i zaczną grać kolędy za oknem raczej deszcz, śnieg i sporo szarości… Taka aura sprawia, że zaczynamy wracać myślami do tych ciepłych, słonecznych dni kiedy wylegiwaliśmy się na plażach czy spacerowaliśmy godzinami.
Co zrobić by wspomnienia były jeszcze bardziej żywe? Najlepszą okazją do tego jest rozmowa z przyjaciółmi – a jak wiemy rozmawia się zawsze lepiej przy pysznym jedzeniu 🙂
I tak aby powrócił czar słonecznej Toskanii – czyli miejsca, w którym nasza Ania spędzała czas z rodziną w te wakacje powstał pomysł na włoską kolację.
Jak przywołać wspomnienia?
Specjalnie na ta okazję zostało przygotowane włoskie menu – a jeśli mówimy o włoskim jedzeniu to nie mogło zabraknąć bruschetty, pizzy i pyszne tiramisu na deser 🙂 Brzmi pysznie prawda?
Ale oczywiście samo jedzenie to nie wszytko bo jak wiemy wszytko smakuje dużo lepiej gdy jest podane w pięknym stylu. I o taki styl – choć bardzo prosty i łatwy do powtórzenia zadbała Ania 🙂
Stół zdobiły zioła w doniczkach obwinięte w szary papier z ręcznie przygotowanym winietkami. Na talerzach zawitały lniane serwety z gałązkami bluszcza i wrzosu przewiązane sznureczkiem. Wisienką na torcie były proste ale bardzo efektowne buteleczki, w których gospodyni umieściła rożnego rodzaju napoje.
Zresztą… zobaczcie sami :))
A Ty? W jakie wspomnienia przeniesiesz na wspólny stół? 🙂